O ile nie martwi mnie, czy Jan Paweł II obroni się jako postać historyczna dla Kościoła, polskiego i światowego, a także dla wielkiej polityki (bo w końcu papieże są również i zawsze byli w jakimś stopniu politykami, choć zakorzenionymi w wieczności), to bardzo martwią mnie doraźne skutki gorliwej obrony przez obóz władzy – której Jan Paweł II naprawdę nie potrzebuje. Dawno, dawno temu, w odległej galaktyce Ryszard Makowski (kabaret … Czytaj dalej WARZECHA: Brutalne kampanie
Skopiuj adres i wklej go w swoim WordPressie, aby osadzić
Skopiuj i wklej ten kod na swoją witrynę, aby osadzić element