KITA: Izrael – starcie rabinów z generałami

Min?? ponad tydzie? od strajku generalnego, który doprowadzi? do decyzji premiera Benjamina Netanjahu o wstrzymaniu procedowania ustawy zmieniaj?cej sposób wyboru s?dziów na okres ?wi?teczny. Trwa chwilowe zawieszenie broni, obie strony przygotowuj? si? na kolejne starcie. W spór w??czy? si? prezydent USA, który w bezprecedensowy sposób pouczy? premiera Izraela. Odby?y si? kolejne manifestacje przeciwników i zwolenników reformy – demonstracje trwaj? ju? ??cznie trzyna?cie tygodni. Jedni i drudzy przekonuj?, ?e broni? to?samo?ci Izraela. I jedni i drudzy poniek?d maj? racj?.

Dla jednych Izrael to pa?stwo ?ydowskie, ale tak?e demokratyczno-liberalne, za?o?one w 1948 r., przez d?ugi czas rz?dzone i zdominowane przez ?wieck? lewic?. Dla drugich – pa?stwo b?d?ce przed?u?eniem istniej?cej na d?ugo przed 1948 r. wspólnoty religijnej, które powinno by? zorganizowane w oparciu o Tor?. Dla trzecich (generalnie sprzymierzonych obecnie z drugimi) Izrael jest z kolei przed?u?eniem istniej?cej na d?ugo przed 1948 r. wspólnoty narodowej, i jako pa?stwo powinien by? skoncentrowany na interesie narodu ?ydowskiego. Dla pierwszych obecny kszta?t instytucjonalny pa?stwa to jego esencja, dla drugich – chwilowa forma wymagaj?ca powa?nych reform.

Ostatnie kilka dekad to w Izraelu okres wzrostu demograficznego i politycznych sukcesów ultraortodoksów i nacjonalistów. Szerzej pisa?em na ten temat w artykule „Bibi na dachu, czyli odbudowa Anatewki i nowy Izrael”. Wspomina?em tam tak?e wi?cej o napi?ciu mi?dzy ?ydami buduj?cymi swoj? to?samo?? w oparciu o religi? oraz w oparciu o nacjonalizm – obecnie sprzymierzonych, a kiedy? (i by? mo?e znów w przysz?o?ci) zwalczaj?cych si?. Aktualnie ??czy ich wspólny wróg. Na podobnej zasadzie liberalno-progresywni i lewicowi ?ydzi powoli wchodz? obecnie w taktyczny sojusz z co bardziej pragmatycznymi, posiadaj?cymi izraelskie obywatelstwo Arabami.

Punkt widzenia najbardziej zaanga?owanych zwolenników reformy dobrze oddaje fragment listu dwudziestu rabinów, wzywaj?cych swoich wiernych do udzia?u w prorz?dowej kontrmanifestacji w poniedzia?ek, 27 marca: „Z ?aski Boga naród Izraela wybra? ?ydowski i nacjonalistyczny rz?d, który ma dzia?a? na rzecz Tory, narodu Izraela i Ziemi Izraela. Jest nie do pomy?lenia, ?e mniejszo?? narzuci swoje pogl?dy poprzez wykreowanie anarchii na ulicach”.

Kolejny raz dochodzimy tu do paradoksu naszych czasów, a mo?e po prostu naturalnego po pewnym czasie odwrócenia ról. Dziedzice O?wiecenia i wymierzonej w katolick? arystokracj? „w?adzy z do?u” broni? dzi? „w?adzy z góry” opartej na religii kolejnych generacji praw cz?owieka, „odkrywanych” i narzucanych przez niewielk? grup? kap?anów w togach. Chc?cy odzyskiwa? przestrze? publiczn? dla tradycyjnych religii (w Europie chrze?cija?stwa, w tym przypadku – judaizmu) i opartej na nich moralno?ci musz? za? odwo?ywa? si? do demokratycznej zasady „w?adzy z do?u” i rz?dów wi?kszo?ci.

Widzimy jednak wyra?nie, ?e ?wieccy, liberalno-progresywni i lewicowi ?ydzi nie zamierzaj? odda? Izraela bez walki. Owszem, przegrali wybory i pierwszy raz rz?d mog?a stworzy? czysto narodowo-religijna wi?kszo??. ?ydowskie partie anty-Netanjahu wci?? otrzyma?y jednak 38,20% g?osów. S? mocne zw?aszcza w najwi?kszych miastach takich jak Tel-Awiw, gdzie s? w stanie regularnie wyprowadza? na ulice dziesi?tki, a czasem nawet setki tysi?cy osób. Ta strona jest oczywi?cie silniejsza w mediach oraz w samym s?downictwie, o które toczy si? walka. Tydzie? temu zobaczyli?my te?, ?e jest w stanie zorganizowa? poparcie najwi?kszego zwi?zku zawodowego i w znacznej mierze sparali?owa? kraj.

Kluczowe okaza?y si? jednak wojsko i s?u?by, odgrywaj?ce w Izraelu ogromn? rol? od powstania pa?stwa po dzi? dzie?. Liczni emerytowani genera?owie, w tym byli szefowie armii, Mossadu i Szin Bet, zaanga?owali si? w publiczne apele o wstrzymanie reformy. Cz??? z nich pewnie naprawd? jest przywi?zanych do demokracji liberalnej. Wielu wojskowych to ludzie jako ?rodowisko zwi?zani ze „starym” Izraelem, bliscy rz?dz?cej przez dekady Partii Pracy. Podczas kryzysu 2019-2021 g?ówn? si?? rywalizuj?c? z Netanjahu by?a partia za?o?ona przez trzech by?ych szefów sztabu si? zbrojnych (których potem jednak „Bibi” podzieli? i rozegra?). 


Zapoznałem się z Polityką Prywatności danych osobowych i wyrażam zgodę na ich przetwarzanie


T?czowych aktywistów mo?na lekcewa?y? i ignorowa?, gorzej z armi?, która wesz?a w rol? ostatniego bezpiecznika systemu.

Dla wielu genera?ów motywacja pewnie nie jest zreszt? ideologiczna ani ?rodowiskowa. Chc? po prostu stabilno?ci, a nie protestów, rozpadu wspólnoty narodowej i erozji zaufania du?ej cz??ci obywateli do pa?stwa. Izrael mo?e by? prawicowy albo lewicowy, ale ma dzia?a?.

Tymczasem równie? w?ród rezerwistów pojawi?y si? protesty, przypadki nieprzychodzenia na ?wiczenia, a w?ród ?o?nierzy niepubliczne deklaracje, ?e za taki Izrael nie chcieliby walczy?. Dlatego minister obrony Gallant – emerytowany genera?, ??cznik Netanjahu z wojskiem – wyst?pi? przeciw reformie. Premier najpierw og?osi? jego dymisj?, co doprowadzi?o do strajku. Teraz panowie si? pojednali – Netanjahu b?dzie próbowa? przeprowadzi? zmiany w l?ejszej formie i uzyska? dla tego wariantu akceptacj? cz??ci wojskowych.

Tak na rz?dowych jak i opozycyjnych demonstracjach roi si? od izraelskich flag narodowych – znów, jedni i drudzy uwa?aj?, ?e to oni reprezentuj? Gwiazd? Dawida. Charakterystyczne jednak, jakie dwie inne flagi spotkamy na marszach opozycji. Wiele jest oczywi?cie tych t?czowych, ale pojawi?y si? tak?e flagi ameryka?skie. Prezydent Biden publicznie wezwa? do wycofania si? z projektu, wyrazi? zaniepokojenie o izraelsk? demokracj? i powiedzia?, ?e Netanjahu nie dostanie zaproszenia do Bia?ego Domu, dopóki nie zmieni swej postawy. Widzimy tu, ?e dla protestuj?cych wa?na jest wi?? z Ameryk? postrzegan? jako demokratyczno-liberalne imperium. Premier Netanjahu o?wiadczy?, ?e Izrael jest suwerennym pa?stwem, w którym decyduje wola narodu, a nie pouczenia najlepszych nawet przyjació?. Jego syn, stwierdzi? za?, ?e protesty finansuje ameryka?ski rz?d. Minister Ben-Gwir z ?ydowskiej Si?y, powiedzia? natomiast, ?e Izrael „nie jest ju? jedn? z wielu gwiazdek na ameryka?skiej fladze”. Po przerwie na ?wi?to Paschy i wypadaj?cy 14 maja Dzie? Niepodleg?o?ci kolejna wielka bitwa. Jedni i drudzy zbieraj? ju? do niej si?y.

Wspieram dobrą publicystykę

75% ( 3000 / 4000 zł )
Wspieram!

Tekst powsta? w ramach projektu: „Stworzenie forum debaty publicznej online”, finansowanego z dotacji Narodowego Instytutu Wolno?ci Centrum Rozwoju Spo?ecze?stwa Obywatelskiego.

Kacper Kita
Kacper Kita
Analityk i publicysta, członek redakcji portalu Nowy Ład, prowadzący dział wideo NŁ. Szczególnie zainteresowany polityką międzynarodową oraz szeroko pojętą kulturą. Autor biografii Érica Zemmoura oraz Giorgii Meloni, a także esejów biograficznych nt. m. in. Charlesa de Gaulle’a, Marine Le Pen i Benjamina Netanjahu.

WESPRZYJ NAS

Podejmujemy walkę o miejsce głosu prawdy w przestrzeni publicznej. Bez reklam, bez sponsorowanych artykułów, bez lokowania produktów.
To może się udać tylko dzięki wsparciu Czytelników. Tylko siłą zaangażowania Darczyńców będzie mógł wybrzmieć głos sprzeciwu wobec narastającego wokół chaosu!