Autor: Kacper Kita

Analityk i publicysta, członek redakcji portalu Nowy Ład, prowadzący dział wideo NŁ. Szczególnie zainteresowany polityką międzynarodową oraz szeroko pojętą kulturą. Autor biografii Érica Zemmoura oraz Giorgii Meloni, a także esejów biograficznych nt. m. in. Charlesa de Gaulle’a, Marine Le Pen i Benjamina Netanjahu.
Szybka kontra

KITA: Macron przeciw ludowi, czyli wieczna Bastylia

Miliony ludzi na ulicach, tysiące rannych w starciach policjantów i demonstrujących, barykady i podpalenia, protesty ciągnące się już kilka miesięcy. I po co to wszystko? Czy stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego o trzy miesiące rocznie do wieku

Czytaj dalej »
Z oddechem

Śmierć Benedykta, śmierć chadecji

28 lutego mija 10 lat od abdykacji Benedykta XVI, zmarłego ostatniego dnia ubiegłego roku. Jego śmierć to odejście ostatniego wybitnego przedstawiciela pokoleń, które bezpośrednio doświadczyły okrucieństw dwóch

Czytaj dalej »
Z oddechem

Bibi na dachu, czyli odbudowa Anatewki i nowy Izrael

Religia wymiera – a zwłaszcza ta ortodoksyjna, ograniczająca jednostkę, patriarchalna i anachroniczna. Sekularyzacja i kosmopolityzm nieuchronnie czynią i będą czyniły postępy w kolejnych pokoleniach. Świątynie pustoszeją. Przemija postać tego świata, a religijne

Czytaj dalej »
Z oddechem

KITA: Ameryka odsuwa się od lewicy?

Po porażce Donalda Trumpa w 2020 r. powszechne było przekonanie, że Ameryka wróciła na stare tory. Nieuchronny walec postępu wraz z nieodwracalnymi przemianami demograficznymi miały oddać USA w ręce lewicy na kolejne dekady.

Czytaj dalej »
Z oddechem

W obronie wojny kulturowej

Nie ma tygodnia, w którym nie słyszymy o konieczności porzucenia „tematów ideologicznych” czy „kwestii obyczajowych”. O złej wojnie kulturowej, która polaryzuje społeczeństwo, rozbija wspólnotę polityczną i dzieli rodziny. O potrzebie zajęcia się poważniejszymi problemami. Wojna kulturowa

Czytaj dalej »
Z oddechem

KITA: Pękająca Francja na rozdrożu

Emmanuel Macron jest bez wątpienia faworytem niedzielnej II tury wyborów prezydenckich. Nie ma już jednak mowy o druzgocącej przewadze na poziomie 66% do 34% sprzed pięciu lat. „Skrajna prawica” nigdy po II wojnie światowej

Czytaj dalej »