Śmieszkujący Herod i wesoła rzeź niewiniątek w świecie wielkiego sportu

obraz: G?owa Heroda; ?ród?o: wikimedia.org

Nieszcz??cia zwi?zane z zaspokajaniem chuci coraz cz??ciej i coraz mocniej trapi? m?odych, ameryka?skich milionerów, paraj?cych si? gr? w koszykówk?. Fale wiadomo?ci o konsekwencjach rozpusty zawodowych atletów zalewaj? sportowe serwisy w Stanach Zjednoczonych. Dziennikarze, w walce o widzów i czytelników, prze?cigaj? si? w opisach zmaga? prostytutek, striptizerek i instagramowych modelek o wzgl?dy, a przede wszystkim o pieni?dze gwiazd sportu.

Przewaga kobiet upad?ych nad przyzwoitymi

Lektura owych kronik nieczysto?ci, g?upoty i chciwo?ci sprowokowa?a niektórych do rozwa?a? nad do?? powa?nym i ciekawym problemem zwi?zanym z obecnym stadium rozwoju cywilizacji. Problem ów wyra?a si? w nast?puj?cym pytaniu: dlaczego wysportowani, wysocy i bajecznie bogaci, m?odzi m??czy?ni zadaj? si? g?ównie z kobietami wyrachowanymi i upad?ymi, nie za? z m?odymi lekarkami, prawniczkami czy nauczycielkami, pragn?cymi za?o?y? rodzin? i rozwija?, w poczuciu odpowiedzialno?ci spo?ecznej ludzi zamo?nych, dzie?a dobroczynne?

O odpowied? pokusi? si? jeden z emerytowanych koszykarzy, który na sporcie zarobi? grubo ponad sto milionów dolarów i któremu nie obce by?y pokusy czyhaj?ce na m?odych atletów. Stwierdzi? on, ?e wszystkiemu winien jest grafik porz?dkuj?cy ?ycie zawodowych sportowców. Sprawia on, ?e trudno im spotka? przyzwoite kobiety, gdy? one w wolnym dla koszykarzy czasie, mi?dzy po?udniem a dziewi?tnast?, po prostu pracuj?. Z kolei kobiety upad?e s? wówczas przed prac? i mog? oddawa? si? polowaniu na bogatych sportowców. „Nasz plan dnia skazuje nas na najgorsze kobiety pod s?o?cem”, konkludowa? emerytowany koszykarz.

Oczywi?cie ta odpowied?, niezwykle pob?a?liwa dla koszykarzy, nie wyczerpuje sprawy. Nakr?cony przed laty ameryka?ski dokument o bankructwach sportowców ukazywa? ich nie tylko jako ofiary wyrachowanych kobiet (spo?ród których wiele wprost specjalizuje si? w polowaniu na koszykarzy i futbolistów), ale równie? jako g?upców, których gubi? w?asne wady. Przyczyn? z?ych wyborów erotycznych jest, rzecz jasna, wewn?trzne zepsucie atletów przez rozpust?. Rozpu?cie jednak w przypadku zawodowych sportowców, jak pokazano w filmie, towarzyszy równie? pycha, zbudowana na fundamencie popularno?ci i bogactwa. Wyra?a si? ona w przekonaniu, ?e dzi?ki pieni?dzom, menad?erom i prawnikom, sportowcy zawsze b?d? w stanie unikn?? przykrych konsekwencji swoich g?upich wyborów. Tak bywa, ale do czasu. Albowiem po zako?czeniu sportowych karier, nagle przestaj? przychodzi? t?uste czeki od klubów, za? zobowi?zania do p?atno?ci na dzieci, urodzone przez liczne utrzymanki sportowców, pozostaj?. To wielu spycha na drog? prowadz?c? do bankructwa, a czasem nawet do statusu bliskiego kloszardom.

W reakcji na tego rodzaju problemy wielu zapewne wzruszy ramionami, niczym na porachunki gangsterów, konkluduj?c, ?e zepsuci sportowcy i wykorzystuj?ce ich s?abo?ci, wyrachowane kobiety s? siebie warci. W prymitywnym za? ?wiecie seksualno?ci transakcyjnej trudno okre?li?, kto tak naprawd? jest my?liwym, a kto zwierzyn?. Jednak z pewno?ci? istnieje grupa osób cierpi?ca na tym, znormalizowanym w ?wiecie zawodowego sportu procederze. S? to dzieci, zarówno te urodzone dla finansowego zysku, jak i te wyskrobane dla unikni?cia lub ograniczenia finansowych strat.

 

Zrób aborcj? LOL i prze?lij nagranie

Ostatnio, rozg?os zyska?a sprawa jednej z m?odych gwiazd zawodowej ligi koszykówki. Telefoniczna korespondencja koszykarza zosta?a ujawniona przez jego kochank?. Okaza?o si?, ?e sportowiec, oczekuj?cy narodzin dziecka ze swoj? g?ówn? partnerk?, próbowa? zmusi? do aborcji partnerk? poboczn?. Gdy ta poinformowa?a go o nieoczekiwanej ci??y, odpowiedzia? krótko: „Zrób aborcj? LOL” (Get a abortion lol). Kobieta – trudno powiedzie?, czy szczerze czy dla polepszenia swojej pozycji w negocjacjach – odpisa?a, ?e mia?a aborcj? dwa lata wcze?niej i bardzo jej ?a?uje. Niezbity z tropu koszykarz stwierdzi?, ?e wy?le jej pieni?dze, by za?atwi?a wszystko jak trzeba. Gdy sto tysi?cy dolarów zosta?o przelane, poinstruowa? kochank?, ?e ta ma przes?a? filmik, na którym za?ywa tabletki poronne. Kobieta próbowa?a kontynuowa? rozmow?, ale w odpowiedzi, kilkukrotnie otrzymywa?a krótki komunikat: „Prze?lij nagranie” (Send da video), oraz zdawkow? informacj?, ?e dalej spraw? zajmie si? prawnik koszykarza.

Po ujawnieniu owej korespondencji, jej bohaterowi zdarzy?o si? zagra? bardzo dobre spotkanie w zawodowej lidze koszykówki i wykona? kilka niezwykle efektownych zagra?. W?ród zamieszczanych przez fanów komentarzy do meczu cz?sto przewija?o si? nieszcz?sne Send da video, które ze zdania wyra?aj?cego aborcyjny przymus sta?o si? sloganem nawo?uj?cym do przesy?ania sobie nawzajem widowiskowych tre?ci. M?ody koszykarz dostarcza? rozrywki, rozbijaj?cej kibicowsk? nud?, na parkiecie i poza nim. Aborcyjna odzywka w mig przemieni?a si? w weso?e powiedzonko. Krótka komenda zdoby?a równie? uznanie w kr?gach mizoginów, szeroko obecnych w sieci, wed?ug których j?zyk nieznosz?cych sprzeciwu rozkazów jest w?a?ciwym narz?dziem komunikacji z kobietami. By? mo?e w?a?nie owo powodzenie w?ród politycznie niepoprawnych przedstawicieli toksycznej m?sko?ci zadecydowa?o o kolejnym rozdziale tej ?a?osnej, aborcyjnej farsy.

Trzeba bowiem wiedzie?, ?e zawodowy sport, podobnie jak rap, jest w Stanach Zjednoczonych wa?nym i cennym narz?dziem propagowania politycznej poprawno?ci i zwalczanie jej wrogów. Najs?awniejsi raperzy mog? w swoich utworach promowa? morderstwa, narkomani? czy rozwi?z?o??, wiadomo jednak, ?e dziewi??dziesi?t dziewi?? procent z nich nigdy nie wypowie nic, co w jakikolwiek sposób sprzeciwia?oby si? g?ównym dogmatom dominuj?cej w post?powych mediach agendy. Podobnie koszykarze, cho? zach?cani s? do tego, by zabiera? g?os w sprawach publicznych, to z góry wiadomo, ?e strumie? ich my?li i s?ów nigdy nie wyleje si? poza koryto politycznej poprawno?ci.

Przywo?uj?c aforyzm Leca, mo?na powiedzie?, ?e nawet je?li wysokonak?adowi raperzy czy zawodowi koszykarze wznosz? czasem buntowniczo pi??ci, to tylko po to, by na ko?cu zasalutowa? mo?nym tego ?wiata.

 

To ju? nie lata dziewi??dziesi?te minionego wieku, gdy roztropno?? nakazywa?a ameryka?skim atletom pow?ci?gliwo?? w wypowiedziach na tematy spo?eczne i polityczne, gdy? – jak zauwa?y? bodaj najwybitniejszy koszykarz w dziejach – druga strona polityczno-kulturowego sporu równie? kupowa?a reklamowane przez nich produkty (Republicans buy sneakers, too).

Dzi? raperzy i zawodowi sportowcy obsadzeni s? w roli propagandystów stronnictwa post?powego i sztaby osób, wyposa?onych w marchewki i kije, czuwaj? nad tym, by z tej roli si? nie wy?amywali.

 

I tu w?a?nie pojawi? si? problem ze sloganem Send da video, gdy? ów slogan, co prawda w prywatnej rozmowie, ale jednak, narusza? wa?ny dogmat wspó?czesno?ci; ten mianowicie, ?e kobiety mog? wedle w?asnego uznania dysponowa? swoim cia?em, a aborcja jest ich prawem. W ?wietle ujawnionej konwersacji wy?ania? si? ca?kiem inny obraz: bogaty m??czyzna decydowa? o kobiecym ciele i ?yciu nienarodzonego dziecka, aborcja za? by?a jego narz?dziem pozbycia si? ?yciowej niewygody. To za? czyni?o ow? wypowied? o nagraniu (Send da video) niebezpieczn? z punktu widzenia interesów koszykarza, jego wizerunku i kontraktów reklamowych. Dlatego w?a?nie, kolejnym krokiem atlety by?o wydanie o?wiadczenia, w którym wyra?a? on pe?n? lojalno?? i szacunek wobec praw kobiet. Owo o?wiadczenie nie zawiera?o ju? ?adnych krótkich, brutalnych komend skierowanych do buntuj?cej si? kochanki, ale sk?ada?o si? ze zgrabnych formu?ek, mile ?echtaj?cych uszy nawyk?e do post?powych melodii. „Wszystkie kobiety powinny cieszy? si? wsparciem i mie? prawo wyboru dotycz?ce w?asnego cia?a i tego, co dla nich najlepsze”, pisa? rzekomo skruszony i nawrócony na prawa kobiet koszykarz.

Od ckliwo?ci do pod?o?ci

Ta wulgarna w swojej banalnej g?upocie i bezwzgl?dnej brutalno?ci historia, pozwala dostrzec, jak d?ug? drog? pokona? aborcyjny dyskurs: od opowie?ci o wielkich dramatach ofiar gwa?tów i kazirodztwa, którymi kruszono spo?eczny opór wobec dzieciobójstwa, do aborcji LOL, weso?ej, prozaicznej procedury, pozwalaj?cej pozby? si? problemu oraz zachowa? ?yciowy komfort, pomimo zupe?nej g?upoty w sprawach erotycznych.

Kiedy? sentymentalni pisarze, intelektuali?ci i twórcy wyciskali ?zy nad dylematami kobiet znajduj?cych si? w granicznych sytuacjach i pozbawionych praw, które pomog?yby im w zarodku zdusi? ?ród?o spotykaj?cych je nieszcz???. Dzi? wida?, ?e przy?o?yli oni r?k? do budowy brutalnego i wulgarnego ?wiata, w którym ludzkie potwory, pozbawione skrupu?ów i elementarnej wra?liwo?ci, ochoczo i bezwzgl?dnie deptaj? najs?abszych dla w?asnej wygody (Get a abortion lol).

 

?wiata, w którym dla bogatych m??czyzn przelew na aborcj? dla kochanki jest jak zwitek banknotów wr?czany na parkingu przy markecie za zarysowanie cudzego auta. ?wiata, w którym dla wyrachowanych kobiet po?kni?cie poronnych pigu?ek jest banaln? ulg?, niczym ?yk kefiru dla pijaka po nocnej libacji. Mia? racj? Kolumbijczyk Davila, gdy pisa?, ?e w bezbo?nym ?wiecie niknie wymiar tragiczny, by ust?pi? miejsca plugastwu. Uwznio?lanie niewiary, niemoralno?ci i beznadziei ko?czy na ogó? jako przys?uga oddana najbardziej cynicznym i zepsutym ludziom, jacy snuj? si? pod s?o?cem.

W tym kontek?cie mo?na powiedzie?, ?e biblijny w?adca, Herod, mia? pecha, ?e magowie przybyli do niego przed wiekami, pytaj?c o nowonarodzonego króla ?ydowskiego. Wystarczy?oby, ?eby rzecz rozgrywa?a si? dzisiaj, a nowy król jeszcze si? nie narodzi? – wówczas Herod mia?by szans? wizerunkowo wyj?? zwyci?sko z rzezi niewini?tek, przynajmniej w oczach post?powej publiczno?ci.

 

Odpowiednie przelewy Heroda mog?yby zach?ci? ci??arne kobiety do skorzystania ze swoich praw, a ?mieszne powiedzonka zach?caj?ce do aborcji (Get a abortion lol) i przesy?ania nagra? z po?ykania poronnych tabletek (Send da video), mog?yby mu ociepli? wizerunek jako dowcipnisiowi, bez wzgl?du na okoliczno?ci zachowuj?cemu zdrowy dystans do ?wiata.

Tych za?, którzy uciekali do Egiptu, by ratowa? Dzieci?, ?atwo by?oby sportretowa? jako ?a?osnych fanatyków i niewra?liwych na okoliczno?ci fundamentalistów, którzy psuj? innym zabaw? i chc? dokona? zamachu na ich prawa.

 

Na szcz??cie jednak, Dzieci? wymkn??o si? oprawcom Heroda. Jego misj? sta?o si? za? odt?d krzy?owanie zamys?ów g?ów nad?tych pych?, psucie grzesznej zabawy oraz burzenie spokoju zepsutych sumie?. Nadto, niesienie wybranym nadziei, ?e ostatnie s?owo nie nale?y do tych, którzy s? w stanie niewygodnych dla siebie ludzi wyskroba? albo przybi? do krzy?a. Niesienie nadziei, ?e ostatecznie królestwo grzechu, jakkolwiek pot??ne by si? nie wydawa?o, polegnie w starciu z królestwem ?aski.

 

Wspieram dobrą publicystykę

75% ( 3000 / 4000 zł )
Wspieram!
Ks. Maciej Koczaj SChr
Ks. Maciej Koczaj SChr
ksiądz, zakonnik należący do Towarzystwa Chrystusowego dla Polonii. Pochodzi z Dębicy. W 2015 roku złożył w zgromadzeniu chrystusowców profesję wieczystą. W kolejnym roku, w katedrze poznańskiej przyjął święcenia kapłańskie. Obecnie mieszka, posługuje i studiuje w aglomeracji chicagowskiej. Współpracuje z kwartalnikiem "Msza Święta", gdzie publikuje cykl tekstów o liturgii, rozumianej jako znak sprzeciwu.

WESPRZYJ NAS

Podejmujemy walkę o miejsce głosu prawdy w przestrzeni publicznej. Bez reklam, bez sponsorowanych artykułów, bez lokowania produktów.
To może się udać tylko dzięki wsparciu Czytelników. Tylko siłą zaangażowania Darczyńców będzie mógł wybrzmieć głos sprzeciwu wobec narastającego wokół chaosu!