Co musi się stać, byśmy po dwóch latach pandemii wrócili do normalności? Czy rozwiązaniem są dalsze lockdowny i wprowadzenie segregacji sanitarnej czy też zmiana podejścia do Covid-19 i traktowanie tej choroby jak wielu innych? Jakie
Bohaterem jednego z odcinków serialu „Strefa Mroku”, wyświetlanego na przełomie lat 50. i 60. w amerykańskiej telewizji CBS, jest hipochondryk. Człowiek nie mogący się pogodzić z faktem istnienia chorób, zarazków, bólu
Chrystofobia nie jest figurą retoryczną katolickich publicystów, tylko opartym na twardych danych, socjologicznym faktem. Chrześcijanie są najczęściej atakowaną ze wszystkich grup religijnych. Nie w Afryce czy Azji, ale Europie. A poinformował o tym bynajmniej nie któryś z katolickich
– Tato, to mnie przeraża. – To co, kończymy na dziś? – Nie! Czytaj, czytaj dalej! W kilka grudniowych wieczorów przeczytaliśmy z synem „Wrońca” Jacka Dukaja. Książkę tak mało „dobranockową”
O tym, że takie zdarzenie miało miejsce wiadomo powszechnie od dawna. Ponad rok temu, w udzielonym Monice Jaruzelskiej wywiadzie Grzegorz Braun opowiadał o zarejestrowanym przed dwudziestu laty spotkaniu Wojciecha Jaruzelskiego z Adamem
COVID-19 jest już z nami dwa lata. Co stało się w tym czasie z wolnością, prawem i porządkiem?Czy „nowa normalność” już tu jest, czy dopiero mamy się jej spodziewać? I ile będzie w niej normalności
Raz na jakiś czas dobrze jest przyjrzeć się futurystycznym wizjom sprzed stu lub więcej lat. Temu, jak wówczas wyobrażano sobie czasy, w jakich żyjemy. Szczegół albo dwa mogą
Czy chrześcijańskie miłosierdzie i racja stanu to dwa przeciwstawne albo co najmniej nieprzystające do siebie porządki? Takie wrażenie można było odnieść przy okazji kryzysu na polsko-białoruskiej granicy. Wzmacniały je wezwania dużej części hierarchii
Pierwszy na ten pomysł wpadł francuski filozofii i przyrodnik, hrabia Buffon. Wizja ziemi jako pustyni skutej lodem szybko opanowała jednak umysły tak wielu artystów i ludzi nauki, że przypisywać mu wyłączne
Im dłużej dyskusja ta się ciągnie, tym bardziej widać, że od romantyzmu uwolnić się zwyczajnie nie potrafimy. Emocje w polskim Sejmie są zjawiskiem równie zaskakującym co fakt, że po poniedziałku nastaje wtorek. Ale te konkretne emocje, w tej,