![](https://magazynkontra.pl/wp-content/uploads/2023/05/Projekt-bez-nazwy-15.png)
„Europejczyk pragnie przede wszystkim robi? interesy, ale za?atwiaj?c swoje interesy, chcia?by zrealizowa? po drugie obyczajn?, to znaczy post?powo-humanitarn? misj?. Oto definicja europejsko?ci”.
Nak?adem O?rodka My?li Politycznej ukaza?o si? niedawno pierwsze polskie t?umaczenie „Rozwa?a? cz?owieka apolitycznego” Tomasza Manna. I ju? sam fakt, ?e po raz pierwszy mamy okazj? zapozna? si? z dzie?em wybitnego pisarza, wystarczy?by jako zach?ta do lektury. Ale „Rozwa?ania…” s? czym? wi?cej ni? tylko elementem Mannowskiej spu?cizny. Zw?aszcza dzisiaj, w obecnej sytuacji Unii Europejskiej, kluczowej roli, jak? odgrywaj? w niej Niemcy, ta wiwisekcja duszy i odr?bno?ci kultury naszych zachodnich s?siadów jest ?ród?em bezcennej wiedzy na ich temat.
To ksi??ka, któr? Mann okre?li? mianem bardziej „wylewu emocji” czy „memorandum” ni? pe?noprawnego dzie?a literackiego. Mówi w niej szczerze, z otwart? przy?bic? i w pierwszym imieniu, nie chowaj?c si? za plecami ?adnego Leverkühna, Castorpa, Naphty czy Settembriniego. I wypowiada w niej my?li rzucaj?ce ?wiat?o nie tylko na epok? I wojny ?wiatowej czy mi?dzywojennego dwudziestolecia, ale i na nasze czasy. Jak na przyk?ad: „Europejczyk pragnie przede wszystkim robi? interesy, ale za?atwiaj?c swoje interesy, chcia?by zrealizowa? po drugie obyczajn?, to znaczy post?powo-humanitarn? misj?. Oto definicja europejsko?ci”. Opiera si? ona w opinii Manna na uto?samieniu moralno?ci oraz interesu, humanitaryzmu i wyzysku, cnoty i po?ytku.
Europejczyk – a niemieckiego pisarza interesowa? przede wszystkim jego naród, do niego si? zwraca? i o jego samo?wiadomo?? zabiega? – kroczy wi?c po w?skiej ?cie?ce, mi?dzy geszeftem a powo?aniem do zmieniania ?wiata na lepsze. Pierwsze?stwo zdaj?c si? przydawa? jednak z zasady temu pierwszemu. Czu? si? lepszym i stawa? si? (przy okazji? dzi?ki temu?) bogatszym. Doskonale rymuje si? to rozpoznanie Manna z tonem moralnej wy?szo?ci niemieckich polityków, nie tylko niekoliduj?cym im samym, ale brzmi?ce unisono z ich decyzjami wobec wojny Rosji z Ukrain?. „Przede wszystkim robi? interesy” to te? przykazanie, któremu wiod?ce prym we wdra?aniu zielonej rewolucji Niemcy pozostaj? wierne w obszarze ekologii. „Post?powo-humanitarna” misja ratowania planety odbywa si? w rytmie bardzo uwa?nego liczenia pieni?dzy i wp?ywów, jakie niesie ze sob? ekologiczna transformacja. Czytajmy wi?c Manna z uwag? nie po to, by na jego rodaków si? oburza? czy – tym bardziej – czu? wobec nich moraln? wy?szo??. Spróbujmy ich – tylko i a? – dzi?ki niemu zrozumie?. Wytyczy? granic?, po przekroczeniu której ko?czy si? misja, a zaczyna geszeft.
Autor jest sta?ym felietonist? dziennika „Rzeczpospolita”, w którym ten artyku? ukaza? si? dn. 10.05.2023.