KITA: Belweder znów w centrum gry

Przyzwyczaili?my si? do stabilno?ci. Jest truizmem, ?e konstytucja III RP pozwala na wzajemne blokowanie si? prezydenta i premiera. Od czasu katastrofy smole?skiej – nie mia?o to jednak du?ego wp?ywu na polsk? polityk?. Przez ostatnie 13,5 roku z drobnym interwa?em na dos?ownie kilkutygodniow? kohabitacj? Andrzeja Dudy i Ewy Kopacz w momencie, w którym i tak wszyscy ?yli kampani? wyborcz? do Sejmu, prezydent i premier nieprzerwanie pochodzili z tego samego obozu politycznego.

Teraz przez kolejne ponad 1,5 roku znów to relacja mi?dzy prezydentem a rz?dem i wi?kszo?ci? w Sejmie b?dzie definiowa? polsk? polityk?. Andrzej Duda mimo kilku wa?nych wet – m. in. ustawy s?dowe czy tzw. lex Czarnek – za premierostwa Beaty Szyd?o i Mateusza Morawieckiego kojarzy? si? nam raczej z byciem „ponad” lub „pod” polityk? krajow?. Z jednej strony z zaanga?owaniem mi?dzynarodowym, przemówieniami w ONZ, szczytami NATO, spotkaniami z prezydentami USA czy relacjami z Ukrain?. Z drugiej z aktywno?ci? spo?eczno-kulturaln?, spotkaniami z mieszka?cami ma?ych i ?rednich miejscowo?ci, otwieraniem muzeów i wystaw, reprezentowaniem pa?stwa na najrozmaitszych wydarzeniach. Teraz jednak to on b?dzie mia? decyduj?cy wp?yw na kszta?t wydarze? w kraju. To prezydent b?dzie ka?dorazowo okre?la?, czy dana ustawa przeg?osowan? przez centrolewicowa wi?kszo?? wejdzie w ?ycie.

Maj 2025 r. rozstrzygnie na lata

Pa?ac Prezydencki stanie si? kluczowym miejscem w polskiej polityce tak?e dlatego, ?e ju? w maju 2025 r. czekaj? nas wybory nast?pcy Andrzeja Dudy, które zdecyduj? o przysz?o?ci Polski na d?ugo. Je?li centrolewicowa wi?kszo?? sejmowa zdob?dzie tak?e prezydentur?, Polska prawdopodobnie na trwa?e wejdzie na drog? „normalnego”, demoliberalnego kraju europejskiego.

Warto zwróci? uwag?, ?e nawet gdyby prawica odzyska?a Sejm w 2027 r., ale nie zdoby?a wi?kszo?ci 3/5 mandatów, ale prezydentem by? Rafa? Trzaskowski lub kto? podobny, 70% kolejnej kadencji przypadaj?cej na lata 2027-31 rz?d móg?by sobie g?ównie administrowa?. Omijanie weta i rz?dzenie „na serio” by?oby mo?liwe ewentualnie dopiero przez ostatni rok, który i tak mija?by pod znakiem bliskiej ju?, jeszcze kolejnej kampanii parlamentarnej…

 

Zdobycie wi?kszo?ci 276 pos?ów jeszcze nigdy nie uda?o si? ?adnej koalicji oprócz SLD-PSL w 1993, gdy a? 35% g?osów – oddanych zreszt? g?ównie na prawic? – znalaz?o si? pod progiem. Je?li zatem w sierpniu 2025 r. Platforma zdob?dzie prezydentur?, polska prawica znajdzie si? w trwa?ej defensywie.

Na dzi? zwyci?stwo Rafa?a Trzaskowskiego lub innego kandydata PO mo?na na podstawie wyników wyborów do Sejmu i Senatu przyj?? za scenariusz bazowy, najbardziej prawdopodobny. Nastroje spo?eczne mog? si? jednak oczywi?cie po drodze zmieni?. Czekaj? nas w ko?cu rz?dy najbardziej wielopartyjnej i eklektycznej koalicji od I kadencji Sejmu oraz ówczesnych gabinetów Olszewskiego i Suchockiej. Przez 1,5 roku rz?dy Tuska mog? rzeczywi?cie okaza? si? „koalicj? chaosu”, mog? te? rozczarowa? du?e cz??ci maj?cych sprzeczne pogl?dy wyborców (od relatywnie konserwatywnych sympatyków Trzeciej Drogi po zawiedzionych aktywistów LGBT i feministki, od zdecydowanych wolnorynkowców po zaprzysi?g?ych socjalistów), niech?? i zm?czenie PiS-em mog? wyblakn??. Gdyby w 2025 r. zatryumfowa? kandydat prawicy, rz?dy centrolewu mog?yby okaza? si? krótkim i ja?owym interregnum. Nowy prezydent sta?by si? naturalnym pretendentem do odgrywania kluczowej roli na szeroko poj?tej prawicy wobec starzenia si? Jaros?awa Kaczy?skiego, mia?by te? ?wie?y mandat spo?eczny do blokowania skrajnie lewicowej rewolucji kulturowej w imi? normalno?ci i zdrowego rozs?dku. To jedyny scenariusz, w którym na serio mo?na bra? pod uwag? prób? odwrócenia sojuszy w tej kadencji Sejmu – nowy prezydent ze ?wie?ym mandatem wi?kszo?ci móg?by próbowa? budowa? „koalicj? polskich spraw”, a do tego czasu partnerzy mog? si? sob? zm?czy?. Nawet wtedy bardziej prawdopodobne by?oby jednak trwanie tego samego uk?adu cztery lata.

 

Walka o Belweder w systemie pucharowym

Wybory prezydenckie b?d? przypomina? trzyetapowy turniej. Na poziomie ?wier?fina?ów swojego kandydata b?d? wskazywa? poszczególne obozy polityczne. Czeka nas ciekawa rywalizacja mi?dzy frakcjami i ró?nymi wizjami przysz?o?ci PiS-u (oczywiste nazwiska to Beata Szyd?o i Kacper P?a?y?ski, ale lista b?dzie d?uga). Zobaczymy, czy premier Tusk zgodzi si? da? du?y pa?ac Trzaskowskiemu, czy b?dzie szuka? alternatywnego kandydata. Je?li Trzecia Droga mia?aby przetrwa?, ust?pi? musia?by Szymon Ho?ownia lub W?adys?aw Kosiniak-Kamysz. Konfederacj? zapewne czekaj? kolejne prawybory i starcie Krzysztof Bosak-S?awomir Mentzen. Trudne decyzje b?d? sta?y przed lewic?, gdzie pos?owie spod znaku SLD i Wiosny wejd? do rz?du, ale rosn?ca w si?? partia Razem b?dzie chcia?a budowa? swoj? podmiotowo?? z dystansu i mo?e chcie? pierwszy raz wystawi? w?asnego kandydata po kl?skach Ogórek i Biedronia.

Na poziomie pó?fina?owym rozstrzygnie si? walka o miejsce w II turze. Prawie na pewno kto? b?dzie reprezentowa? rz?dz?cy centrolew, a kto? prawicow? opozycj?. Bazowy scenariusz to kolejne starcie PiS-PO, ale nic nie jest pewne dopóki si? nie wydarzy?o. Trzecia Droga ma realne szanse powalczy? z Platform?, przedstawiaj?c si? jako opcja ?rodka pewniejsza wygranej z PiS-em. Je?li kandydatem Konfederacji b?dzie znów Bosak, b?dzie próbowa? zabra? jak najwi?cej wyborców PiS-owi, a póki co liczy? na jego dekompozycj? w opozycji przez te 1,5 roku.

Na koniec za? czeka nas fina?owe starcie, które zdecyduje o przysz?o?ci Polski na d?ugie lata. W nim tak?e nic nie b?dzie pewne. Dzi? najbardziej prawdopodobny scenariusz to prezydent Trzaskowski. W perspektywie 2005 r. podobnie naturalny d?ugo wydawa? si? jednak prezydent Cimoszewicz, w 2015 r. pewna mia?a by? reelekcja prezydenta Komorowskiego…



Wspieram dobrą publicystykę

75% ( 3000 / 4000 zł )
Wspieram!

Tekst powsta? w ramach projektu: ,,Kontra – Budujemy forum debaty publicznej” finansowanego z dotacji Narodowego Instytutu Wolno?ci Centrum Rozwoju Spo?ecze?stwa Obywatelskiego.

Kacper Kita
Kacper Kita
Analityk i publicysta, członek redakcji portalu Nowy Ład, prowadzący dział wideo NŁ. Szczególnie zainteresowany polityką międzynarodową oraz szeroko pojętą kulturą. Autor biografii Érica Zemmoura oraz Giorgii Meloni, a także esejów biograficznych nt. m. in. Charlesa de Gaulle’a, Marine Le Pen i Benjamina Netanjahu.

WESPRZYJ NAS

Podejmujemy walkę o miejsce głosu prawdy w przestrzeni publicznej. Bez reklam, bez sponsorowanych artykułów, bez lokowania produktów.
To może się udać tylko dzięki wsparciu Czytelników. Tylko siłą zaangażowania Darczyńców będzie mógł wybrzmieć głos sprzeciwu wobec narastającego wokół chaosu!