JUREK: Komunizm niepotępiany. Metafizyczne zło w podświadomości Zachodu
Bułhakowowskiego diabła w rządzonej przez bolszewików Moskwie zachwycił powszechnie deklarowany ateizm. A gdy dowiedział się jeszcze, że nikt tam nie wierzy również w diabła – wpadł w zupełną euforię. Trzęsąc się ze śmiechu powtarzał: