W „Nast?pnych 100 latach: prognozie na XXI wiek” George Friedman rozsnuwa osza?amiaj?c? wizj? wielkiego regionalnego zwyci?stwa Polski w globalnej, a wzgl?dnie bezkrwawej wojnie, do której mia?oby doj?? w po?owie obecnego wieku. Publikacj?
Cho? nasz kraj stanowi bezpo?rednie zaplecze ukrai?skiego frontu walk – widmo rozszerzenia konfliktu nie sp?dza snu z powiek ani naszym przywódcom politycznym, ani opinii publicznej. Odnie?? wr?cz
Ameryka?ski Kongres przyj?? „ustaw? o szacunku dla ma??e?stwa”. Przepi?kny tytu?! Nie ma przecie? lepszej gwarancji wolno?ci i nieprzekraczania przez w?adz? granic polityki, ni? szacunek w?a?nie dla instytucji prawa naturalnego
Po wyje?dzie Mateusza Morawieckiego do Madrytu na spotkanie partii Vox, lider Lewicy w Sejmie, Krzysztof Gawkowski, o?wiadczy?, ?e polski premier stan?? „w jednym szeregu z hiszpa?skimi neonazistami”. Wydawa?oby si?, ?e
Claus Christian Malzahn to wybitny niemiecki publicysta, cz?onek ?cis?ej redakcji „Die Welt”. Cho? pogl?dami zbli?ony jest do CDU, potrafi? jednocze?nie krytykowa? Angel? Merkel za brak wyobra?ni w polityce wschodniej.
Cesarstwo napoleo?skie wstrz?sn??o Europ?, obali?o jedne trony, wywy?szy?o inne, przekre?li?o równie? rozbiory Polski. Kongres Wiede?ski, który obradowa? po jego kl?sce, potwierdzi? prawa narodowe Polaków, na co – zarówno
Nie wiem, czy 350. rocznic? ?mierci Jana Kazimierza da si? wpisa? w jak?? „polityk? historyczn?”. Czy zawiera jaki? potencja? egzaltacyjny? Czy mo?na na niej budowa? analogie, roznieca? polityczne emocje, wykorzystywa? króla
Ustrój republika?ski w Polsce jest dzie?em przypadku; albo raczej – polski republikanizm ma charakter koniunkturalny. Jest te? efektem nieszcz??? narodowych: rozbiorów pod koniec XVIII wieku i tego, ?e Polska
Ciekaw? nauk? na temat „pokoleniowych” ruchów politycznych znale?? mo?na w Pierwszej Ksi?dze Królewskiej. Po ?mierci Salomona poddani, szczególnie z plemion pó?nocnych, zwrócili si? do nowego króla Roboama o z?agodzenie ci??arów, które
Trudno odnale?? demokracj? nie tylko w naturze – co nie by?oby jeszcze niczym dziwnym – ale i w kulturze. Nie ma jej ani w armii, ani na uniwersytecie, ani w orkiestrze, ani w warsztacie, ani w s?dzie. Nie ma